Mój Caravaggio

W 2009 roku namalowałem "Wieczerzę w Emaus" Caravaggia (reprodukcja
oryginału powyżej). Doszło do tego, ponieważ siostrzenica mojej żony wychodziła za mąż. Jako prezent zażyczyła sobie właśnie... GO. Najlepsze w tym jest to, że właśnie to dzieło "chodziło" za mną od bardzo dawna. Fascynowały mnie
skróty zastosowane przez Mistrza, z którymi dziś, mimo rozwoju fotografii i innych środków technicznych, niejeden malarz miałby kłopoty. Ponadto
kapitalne tu są : mistrzowskie zastosowanie światłocienia, trójwymiarowość i głębia oraz wyrazistość gestów oddających przekaz Ewangelii wg św. Łukasza oraz doskonałość kompozycji i kolorystyki.
 
Poniżej kolejne etapy powstawania obrazu:
A oto efekt końcowy:
Poniżej dowód, jak rama potrafi ożywić obraz. "Na wzór bogów" wg H.Siemiradzkiego' 2007
Poniżej kolejne etapy powstawania kopii "IryP" Tamary Łempickiej.
Na początku 2015 r. wykonałem poniższy szkic do "Irysów" van Gogha. Efekt końcowy obok i na Stronie Głównej.
Poniżej "Żelazny łabędź" Daniela Dociu w ramie. Obok bez ramy.
Mój Caravaggio we fragmentach:
Kreator www - przetestuj za darmo